Author Message
Kristos
PostPosted: Fri 17:03, 09 Dec 2005    Post subject: coś innego :)

Może to nie opowiadanie ale dostałem to z poranna pocztą, uważam że jest ok. Zreszta oceńcie sami :P


Wierszyk z natchnienia przy porannej kawie


Gdy moherowy wkładam berecik,
Zaraz mi jaśniej słoneczko świeci.
Od razu troska i kłopot znika
I wszędzie widzę Ojca Rydzyka.

Wczoraj kupiłem kolejny beret
Taki konkretny - już bez usterek.
Choć te poprzednie miały swe wdzięki
To brakowało im wciąż "antenki".

Teraz odbieram fale radiowe,
Naszpikowaną mam ciągle głowę
Wiadomościami z Radia Maryja
I tak mi życie spokojnie mija.

I choć brakuje mi kasy do 1-go,
Choć w domu głodno i brak wszystkiego;
Dzieci buszują już po śmietnikach -
Włączam "radyjko" i troska znika !

Ojciec dyrektor wyprał mą "dynię",
Ale mu wierzę, że z nim nie zginę.
Czekam na pensję jak na zbawienie
Żeby zapełnić jego kieszenie.

O Ty Narodzie, Ty polski Ludzie
Weź się otrząśnij - nie daj się złudzie,
Że Ojciec Rydzyk coś nam pomoże,
Wyleczy Polskę, rozświetli zorzę !!!
,

Pewnien proboszcz mieszkał sobie na parafii.Żyło mu się radośnie,
jednak pewnego dnia zaczął go boleć brzuch. Poszedł do lekarza a ten
stwierdził zapalenie wyrostka robaczkowego. Konieczna operacja. Skierowano
go pewnego chirurga.
Chirurg ten miał młodą i bardzo atrakcyjną córkę, która powodzenie wśród
wielbicieli płci pięknej miała ogromne. Tak się stało, że nieszczęścliwie
zaszła w ciążę jeszcze przed osiągnięciem dojrzałości, a dziecko odebrał
odebrał jej ojciec- tuż przed operacją proboszcza. Pomyślał sobie chirurg
tak:
- I co ja teraz zrobię, córka ma nieślubne dziecko, wstyd jak nie wiem, a
zaraz muszę operować proboszcza. Chirurg postanowił więc, że dziecko to
podrzuci probosczowi jako jego własne. Tak też zrobił. Podczas operacji
zrobił duże cięcie - które miało przypominać cesarkę - a kiedy proboszcz
obudził się po operacji, chirurg rzecze do niego tak:
- Proszę księdza! To jest sensacja naukowa! to nie był wyrostek, tylko
ksiądz był w ciąży! Oto one! To niesamowite, ale ksiądz jest pierwszym na
świecie mężczyzną, który zaszedł w ciążę !
- O mój Boże! - wystraszył się proboszcz - ja to dziecko przyjmę, ale mam
wielką prośbę do pana doktora -niech to zostanie tylko między nami, dobrze?
- Oczywiście - odrzekł chirurg zadowolony, że udało mu się wcisnąć taki
kit - tajemnica lekarska! Nikt się o tym nie dowie.
Po 20 latach z dziecka wyrosła piękna kobieta, a ksiądz wezwał ją na poważną
rozmowę.
- Posłuchaj mnie dziecko, musimy poważnie porozmawiać. Otóż ja, tak
naprawdę, nie jestem twoim wujem......
- Ja wiem! - przerwała mu córka - domyślałam się już dawno, jesteś na pewno
moim ojcem, tak?
- Nie dziecko, ja jestem twoją matką, twoim ojcem jest ksiądz Stanisław


Powered by phpBB