Zamek AngerNar Forum Index
Poczatki

 
Post new topic   Reply to topic    Zamek AngerNar Forum Index -> Opowiadania
View previous topic :: View next topic  
Author Message
avienne
Stalowy Niszczyciel
Stalowy Niszczyciel



Joined: 21 Aug 2005
Posts: 1335
Read: 0 topics

Helped: 3 times
Warns: 1/5

PostPosted: Tue 14:18, 29 Nov 2005    Post subject: Poczatki

Pierwszy plomien zapalonej swiecy delikatnie wylanial sie z mroku. Przeslizgiwal sie po kamiennych scianach, wciskal w zakamarki.
- Pamietacie poczatki? Nas szescioro i caly rozlegly swiat Aden... Zagubieni, wrzuceni w otchlan czasu, a jednak odnalezlismy sie...
- Pamietam Avi - odrzekl Mortag rozpalajac w kominku. Pamietam kiedy w tych murach rozbrzmiewal tylko spiew wiatru. Pamietam jak Galiard rozgrzewal nasze sera opowiesciami o sile Paagrio. jak Belgor w piwnicach tworzyl dla nas zbroje i wychodzil tylko czasami, zeby rozgrzac zmarzniete dlonie. Pamietam jak Saduth wpajal nam historie swiata. I Aharmapala, ktora wyciagala nas na wieczne wedrowki po nowych zakatkach Aden. Jak bez leku zaglebiala sie w najciemniejsze jaskinie. I zawsze wychodzila zwyciesko.
- A ja pamietam jak o swicie obudzilo nas pukanie we wrota - Galiard przymknal oczy. Pamietam nasze zaskoczenie, ze ktos nas odnalazl i chce sie przylaczyc. To wtedy Mortagu tak naprawde musiales podjac pierwsza decyzje. I udzwignac odpowiedzialnosc.
A potem przyszli kolejni. Kazdy z jakas historia, przeszloscia i nadzieja w sercu. Kazdy przynosil ze soba bagaz snow, odbytych walk i marzen o przyjazni na cale zycie. Ajvaahr, Crovaks, Moriethiliann, Sinister, Galathor, Elvin, Sabertooth, Errindel, Delmar. Odnajdywali sie przyjaciele Kristos, Khirra, Petroniusz.
Na szlaku, wsrod bezdrozy coraz glosniej rozbrzmiewala piesn AngerNar. Jednym glosem, w jednym rytmie serca, odnalezlismy w sobie i rozniecamy oraz bardziej plomien przyjazni. Nie ma wsrod nas slabego ogniwa, a kazdy stalowy pierscien wykuwany byl w bialym ogniu.
byli tez inni, dla ktorych wrota zamku pozostawaly zamkniete. Odchodzili z zyczeniami powodzenia na szlaku, bo slowa ich piesni brzmilay glucho i pusto. Niektorzy zaproszeni w goscine odchodzili sami, wracajac na dawne sciezki.
- To wszytsko tworzylo nasza historie - szepnela Avi. Opowiesci o przeszlosci i wizje zsylane przez bogow... Wspolna radosc i smiech, zal i rozgoryczenie, gniew, lzy, krew, bol i spelnienie. Wytchnienie o swicie i noce, ktore otulaly w ramionach. - Wiem, ze zawsze ktos bedzie w Zamku gdy zastukam do wrot. Że wybiegnie mi na przeciw. Ze gdy uslyszy wolanie to wyruszy na skrzydlach wiatru, odnajdziemy sie nawet na koncu swiata. - Dziekuje przyjeciele...


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic    Zamek AngerNar Forum Index -> Opowiadania All times are GMT + 1 Hour
Page 1 of 1

 
Jump to:  
You can post new topics in this forum
You can reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin